wtorek, 29 marca 2016

WAKACJE W ITALII – Nicky Pellegrino


Umówiłam się z koleżanką w połowie drogi na kawę J Każda z nas do miejsca docelowego miała ok. 100 km.  Przyjaciółka spóźniała się , wstąpiłam więc do kiosku i złapałam pierwszą lepszą książkę w cenie gazety  ;-)

Cztery młode dziewczyny kończące właśnie pewien etap w szkolnym życiu , postanawiają uczcić ten fakt wspólnym wakacyjnym wyjazdem na południe Włoch.  Nie łączy ich szczególna przyjaźń, pasja czy wspólnota przeżyć. Raczej  każda ma swoje własne problemy i przejścia, postanawiają więc przeżyć wspólnie ten czas wynajmując domek i tym samym obniżyć koszty wspólnych – być może ostatnich – wakacji w życiu. Już za moment rozjadą się w rózne strony świata , jedne zaczną  studia , inne pracę, otworzą własny biznes czy założą rodzinę. Taki moment zatrzymania w życiu każdej jest potrzebny.

Podróż i pobyt w urokliwym maleńkim średnio atrakcyjnym turystycznie regionie wszystkim wychodzi na dobre. Dziewczyny poznają się lepiej , nawiązuje się rodzaj relacji na całe życie. Otwierają się, mówią o marzeniach i planach.

Równoległe poznajemy młodego spadkobiercę stuletniego  gaju oliwnego z lokalną manufakturą produkującą najlepszą oliwę w okolicy. Młody mężczyzna , jedyny męski potomek rodu otoczony jest specjalną estymą całej rodziny, rozpieszczany i hołubiony przez otaczające go kobiety wszystkich pokoleń.  Enzo szybko jednak orientuje się, że by przetrwać i utrzymać dobrze prosperującą fabryczkę na południu Włoch trzeba pójść na niebezpieczne kompromisy i układy, gdyż mafia tak łatwo Ci nie odpuści…

Losy przystojnego chłopca i dziewczyn szukających rozrywki przecinają się pierwszy raz właśnie w te wakacje… Jak ogień w słomie romans  mocno rozgrzewa ciało i serce Enza oraz samotnej Rose.  I tak jak wiosenna burza tak i ten pożar kończy się nagłym rozstaniem .

Dziewczyny postanawiają powtórzyć jeszcze kiedyś takie wspólne wakacje – na razie jednak każda rusza swoją drogą.  Utrzymują z sobą kontakt, wspierają się , pomagają.   Wakacje jak ciepłe wspomnienie spięło ich życia mocną więzią.  Fajne.
I los zetknie jeszcze Rose i Enzo, a dziewczyny powrócą na włoskie gospodarstwo. Ale zanim to nastąpi każda musi przejść własną drogę i granice odpowiedzialności i dojrzałości.

Cóż… pierwsza część cyklu wydawniczego Prószyński i S-ka  „ Życie jest piękne” . Pewnie przeczytam jeszcze coś kiedyś z tej serii ale w napięciu oczekiwać  kolejnych części nie będę. Na wakacje do plecaka zabiorę jednak na pewno .

Co jest na pewno fajne ? zapach włoskiej kuchni unoszący się ponad kartami książki. Czujesz to słońce, pomidory , bazylię i świeżo wytłoczoną extra Virginie oil…  ;-) Słyszysz i widzisz biesiadujące rodziny włoskie , gestykulujące i przekrzykujące się ponad talerzami , atmosfera pizzerii , kochającej się , ciepłej rodziny. Jeśli byłeś we Włoszech i tęsknisz za taką atmosferą – to tutaj ją znajdziesz i to niewątpliwie wartość tej serii. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz