poniedziałek, 12 czerwca 2017

ODWAŻONA  - Danuta Awolusi wyd. PASCAL


Każdy, kto zrzucił parę kilogramów czuje się uprawniony do napisania własnego poradnika/ założenia strony / „sprzedania” swojej metody na dietę. W świecie, gdzie króluje rozmiar „0”, wykreowany i stale podtrzymywany przez media pożądany wizerunek to długonoga, młoda fit dziewczyna w rozmiarze 34-36 i ciężko jest zaakceptować siebie osobom w rozmiarze 44 a co dopiero powyżej 50…. 

Dwudziestosześciolatka z wagą blisko 140 kg, uwielbiająca smakować i rozsmakowywać się w jedzeniu i życiu , choć inteligentna , ładna i niezwykle wrażliwa – postrzegana będzie na zewnątrz jako zapuszczona, zaniedbana i nieciekawa.  Przeurocza Danusia, ślązaczka z bliskiego mi Świerklańca, od dziecka wychowana na klasycznej śląskiej kuchni opartej na masełku, śmietance, kartoflach z „omastą” czy schabowym całe życie wiedziała, jak to być taką „gorszą” i wytykaną palcami, wykluczoną…  Własne problemy odsuwała na odległość zanurzając się w świat filmów w tv a bezpieczeństwo dawał jej pełny żołądek i talerz przekąsek zawsze w zasięgu ręki… I jak wiele innych osób w pewnego Sylwestra postanowiła coś zmienić. W obawie, że nie dotrzyma danego sobie słowa, nie mówiła o tym nikomu. Wiedziała, że klasyczne diety są nie dla niej a reżim dietetyczny na pewno ją złamie. Krok po kroku, w zupełnej tajemnicy dokonywała maleńkiej rewolucji w samej sobie.

Pomyślisz – kolejna książka o odchudzaniu? o tym, że wszystko zaczyna się w głowie, że droga do pięknej sylwetki usłana jest potem i bólem na siłowni, morderczą dietą a życie zmieni się wraz z ubywającymi kilogramami? Otóż nie.

Danusia bardziej niż utraty kilogramów potrzebowała odnalezienia w sobie KOBIETY. I od tego wszystko się zaczęło.

Bez względu na rozmiar, wygląd, zainteresowania- każda z nas potrzebuje czuć się kobietą. Jeśli od dziecka zmagasz się z nadwagą, czujesz, że ubrania powinny Cię ukryć i zakryć, bo dla społeczeństwa winnaś być niewidzialna by nie zakłócać estetyki ogólnie akceptowanej- nie czujesz się atrakcyjna, powabna i kobieca. Początek drogi Danusi to właśnie poszukiwanie i budzenie w sobie KOBIETY.
Akceptacja siebie to początek i koniec wszystkiego.
Jak się domyślasz Danusi udało się zrzucić 70 kg choć przez ten cały czas ani razu nie weszła na wagę. Bo nie waga była jej największym problemem.
Ale gdy zrzuciła te kilogramy, zmieniła tryb życia (jak -to przeczytaj w książce) – nie do końca rozwiązała swój problem.  Wiele osób po diecie ma albo efekt jo-jo albo popada w kolejną obsesję. Jesteś gruby i twoim problemem są np. chleb, fast foody, słodycze. Chudniesz i fixujesz się na punkcie albo liczenia obsesyjnego kaloryczności posiłków, albo siłowni, biegania, kupowania nowych ubrań. Po prostu jeden zły nawyk, wręcz chorobę zamieniasz na coś innego – równie szkodliwego. I o tym dokładnie jest ta książka.

Szczery do bólu dziennik budowania swojej nowej, odnalezionej tożsamości. Uczenia się siebie i słuchania potrzeb własnego ciała. Pokochania swojego ja. Zbudowania nowych relacji ze sobą a później dopiero z rodziną, bliskimi, przyjaciółmi. Krok po kroku odnajdywanie drogi do właściwego dbania o siebie, swoje zdrowie. Przełamywanie bariery wstydu, zahamowani.
W życiu nie czytałam poradników. Nie zachęciłabym Cię do nich. Ale do tej książki – nawet jeśli masz rozmiar 34- zachęcam gorąco. Niezwykła dziewczyna w brutalnie szczery sposób opisuje jak bardzo mniej lub bardziej świadomie siebie krzywdzimy i co możemy dla siebie samych zrobić.  Wachlarz emocji, wahań, rozterek i prawdy.  Tylko prawda się obroni. Tu na każdej stronie czujesz ja. Szczera do bólu. Zrobiła na mnie wrażenie OGROMNE.


Zapamiętaj tę książkę. Jeśli nie teraz, to za jakiś czas jej poszukaj. To podróż w głąb siebie. 

P.S
Wspomnałam, że kilka fajnych przepisów też się tam znalazło?  ;-) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz