ZA ŚCIANĄ – Sarah Waters
Po książkę sięgnęłam zupełnie nie wiedząc czego się
spodziewać. I z każdą przeczytaną kartką byłam bardziej zaskoczona i moje
odczucia się zmieniały. Nigdy wcześniej
nie sięgnęłam po tę autorkę i nie wiedziałam czego się spodziewać.
Mamy więc bardzo wiernie i mocno osadzony w realiach epoki
obraz przedmieść Londynu w 1922 r.
Purytańskie społeczeństwo właśnie otrząsa się po przejściach
wojennych , uczy się żyć na nowo , godzi z nieodwracalnymi zmianami. Z powodu
śmierci zarówno pana domu jak i dwóch męskich potomków , wdowa z
dwudziestosześcioletnią córką borykają
się z narastającymi problemami finansowymi . W trosce przed wykluczeniem
społecznym szukają rozpaczliwie pomysłu na utrzymanie dawnego standardu życia. Najprostszym sposobem na poratowanie rodzinnego budżetu i ocalenie wiktoriańskiego domu
wydaje się być wynajęcie części pokoi młodemu małżeństwu z rodzącej się
średniej klasy urzędniczej.
W ciche do tej pory i ciemne przestrzenie pomieszczeń
wkracza nie tylko dość hałaśliwe , pełne
życia , lekko ekscentryczne i barwne młode małżeństwo. Pojawiają się też emocje,
których nie spodziewalibyście się u bohaterek tego typu powieści… Za ścianą pokoju starej panny Frances toczy
się zupełnie inny świat. Wkrótce między
młodą żoną a starą panną rodzi się coś więcej niż przyjaźń i standardowa
zażyłość dwóch kobiet… I panie będą musiały ponieść konsekwencje swoich
decyzji.
Albowiem każda z nich skrywa swoją mroczną tajemnicę. Młody mąż również.
I tutaj strona po stronie pozornie spokojna , lekko wiktoriańska
powieść przechodzi jakże naturalnie i płynnie w kryminał ! Wciąga niesamowicie.
Panie będą musiały ponieść konsekwencje swoich decyzji i czynów , ale czy do
końca? Czy każda zbrodnia zostaje w końcu ukarana? Czy społeczeństwo gotowe jest na przyjęcie tak
głęboko idących zmian jak związki homoseksualne kobiet?
Jaki to więc gatunek? Wiktoriańska powieść obyczajowa z
wątkiem kryminalnym i silnym wątkiem homoerotycznym – tak bym to chyba
określiła. Powieść napisana niezwykle precyzyjnie, spójnie , realistycznie. Nic
nie razi. Wątki splatają się płynnie przechodząc z powieści obyczajowej przez
romans po kryminał. Wolność, reputacja,
potrzeby rodzinne i życie – to wartości , za które trzeba zapłacić wysoko – czy
sami jesteśmy na to gotowi? S. Waters
jest niezrównana w tworzeniu
wiarygodnych i misternie utkanych postaci z całym szkieletem ich
emocjonalnych motywacji , przez ich pryzmat widzę i czuję wręcz konwenanse,
ograniczenia społeczne, reguły rządzące tamtym światem. Naprawdę czułam ,że
chodzę z Francis uliczkami Londyńskich dzielnic i rozumiem chorobliwe
zainteresowanie sąsiadów podglądających zza firanek.
Powieść przełomowa.
Gorąco polecam.
Za książki ze Znaku zawsze Pani dziękuje a gdzie jakieś ciepłe słowo do człowieka, od którego tę ksiązkę Pani dostała? :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za chwilę zapomnienia , którą dostałam w prezencie Wielkanocnym. Książka zdecydowanie mnie wciągnęła i dostarczyła sporą dozę emocji . jeszcze raz dziękuję
Usuń