LUSTERECZKO, POWIEDZ PRZECIE- ALEK ROGOZIŃSKI wyd.FILIA
Cóż Książę… niebawem królewska koronacja! Z A S Ł U Ż O N A
.
Nie był to dla mnie dobry czas. W pracy jak po grudzie, w
domu powodów do radości prócz merdającego ogona psiego – brak. I w życiu
osobistym jakoś średnio, za oknem styczniowa odwilż ( czytaj błoto i psie kupy
na drodze) , deszcz ze śniegiem, śliskie ulice, zakapturzeni ludzie i dławiący
, szary i gęsty smog zamiast nieba nade mną . Chyba nawet we mnie też..
I usiadłam sobie wreszcie do nie mam pojęcia dlaczego dość
długo odkładanej na bok książki naszego księcia. Usiadłam … i wstawałam tylko
po herbatę. Komedia kryminalna po odejściu Joanny Chmielewskiej w Polsce ma się zdecydowanie dobrze . Wychowała sobie i
nam fajnych następców. Olga Rudnicka, Marta Obuch, Aneta Jadowska czy właśnie
Aleksander.
Ale do rzeczy.
Róża Krull, pisarka i pani detektyw z przypadku, ponownie wplątuje się w aferę kryminalną. Tym
razem lekko zadurzona w amancie z balkonu naprzeciwko swojego mieszkania ,
podglądając go regularnie przez lornetkę , staje się przypadkowym świadkiem
jego samobójstwa... Przerażona robi małe rozeznanie i dowiaduje się sporo o
seksownym sąsiedzie. Obiekt jej westchnień otóż brał udział w prestiżowym
konkursie piękności dla mężczyzn – czyli wyborach Mistera Polonii i
zdecydowanie był jednym z faworytów . Jako świadek który zawiadomił odpowiednie władze , Róża czuje się w obowiązku
dotrzeć do przyczyn dziwnego samobójstwa . I tu zaczyna się przedziwna
ale gładko prowadzona mistrzowską ręką intryga.
Splot wypadków ? Nie sądzę. Stróż osiedla i pobliskiej
budowy , który nie dopełnia w odpowiednim czasie formalności i nie podpisuje
zeznań , monitoring z pewnymi
korzystnymi lukami, byłe i obecne dziewczyny przystojnego amanta, dziwne
powiązania biznesowe, pikantne i zabawne
układy między pretendentami do tytułu najpiękniejszego mężczyzny. I w tym
wszystkim Róża Krull która szybciej działa niż myśli czym łatwo przysparza kłopotów sobie i swoim
przyjaciołom.
Róża z determinacją wkracza w świat męskich modeli i ku
swojemu zdziwieniu odkrywa ,że ich wiedza na temat stylu, makijażu, fryzur,
pielęgnacji ciała i sylwetki jest niebotycznie większa niż sądziła. Panowie
interesujący się nowinkami
modowo-wizażowymi prócz "słitfoci z siłowni" i kanałów
na youtube mają swoje interesy w tym by w taki czy inny sposób promować swój
image i wiele zyskują na zmniejszeniu się ilości kandydatów do tytułu. A tytuł
to przecież trampolina do świata reklam, tabloidów i sławy. W tym celu potrafią
być bezwzględni , psychopatyczni wręcz historyczna wręcz prawda mówi iż cel uświęca środki.
Intryga przednia, zabawa też. Róży Krull nie da się nie
kochać. Jej spontaniczność, wrodzony talent do ładowania się w afery, roztrzepanie
i wyobraźnia nie do ogarnięcia jest gwarantem świetnej zabawy. Do tego postaci
jej przyjaciół – menagerki Betty i PR-owca Pepe, którzy rozpaczliwie próbują
zapanować ze zmiennym szczęściem nad
chaotycznym życiem pisarki. I absolutnie kultowa postać -pani Cecylia Jodełka – pomoc
domowa , specjalistka od świętych i piekarnika 😉 czyli dewotka przy garach, mistrzyni oszczędności
i umiejętności zagospodarowania resztek…w nie zawsze bezpieczny dla otoczenia sposób
.
Trzecie moje spotkanie z książkami Aleksandra Rogozińskiego
i pierwsze z historią Róży Krull. Strzał w „10”. Czekam więc na „ Jak Cię zabić
Kopciuszku” gdyż Róża Krull zagości na stałe w mojej biblioteczce. Gwarantuję niekontrolowane
salwy śmiechu. Wyobraźnia i szaleństwo tej bohaterki wciąga jak pudełko
czekoladek.
P.S
Podejrzewam u siebie torbiel szyszynki….
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz