niedziela, 25 lutego 2018

LUSTERECZKO, POWIEDZ PRZECIE- ALEK ROGOZIŃSKI wyd.FILIA


Cóż Książę… niebawem królewska koronacja! Z A S Ł U Ż O N A .

Nie był to dla mnie dobry czas. W pracy jak po grudzie, w domu powodów do radości prócz merdającego ogona psiego – brak. I w życiu osobistym jakoś średnio, za oknem styczniowa odwilż ( czytaj błoto i psie kupy na drodze) , deszcz ze śniegiem, śliskie ulice, zakapturzeni ludzie i dławiący , szary i gęsty smog zamiast nieba nade mną . Chyba nawet we mnie też..

I usiadłam sobie wreszcie do nie mam pojęcia dlaczego dość długo odkładanej na bok książki naszego księcia. Usiadłam … i wstawałam tylko po herbatę. Komedia kryminalna po odejściu Joanny Chmielewskiej w Polsce  ma się zdecydowanie dobrze . Wychowała sobie i nam fajnych następców. Olga Rudnicka, Marta Obuch, Aneta Jadowska czy właśnie Aleksander.

Ale do rzeczy.

Róża Krull, pisarka i pani detektyw z przypadku,  ponownie wplątuje się w aferę kryminalną. Tym razem lekko zadurzona w amancie z balkonu naprzeciwko swojego mieszkania , podglądając go regularnie przez lornetkę , staje się przypadkowym świadkiem jego samobójstwa... Przerażona robi małe rozeznanie i dowiaduje się sporo o seksownym sąsiedzie. Obiekt jej westchnień otóż brał udział w prestiżowym konkursie piękności dla mężczyzn – czyli wyborach Mistera Polonii i zdecydowanie był jednym z faworytów . Jako świadek który zawiadomił  odpowiednie władze , Róża czuje się w obowiązku dotrzeć do przyczyn dziwnego samobójstwa . I tu zaczyna się przedziwna ale gładko prowadzona mistrzowską ręką intryga. 
Splot wypadków ? Nie sądzę. Stróż osiedla i pobliskiej budowy , który nie dopełnia w odpowiednim czasie formalności i nie podpisuje zeznań , monitoring  z pewnymi korzystnymi lukami, byłe i obecne dziewczyny przystojnego amanta, dziwne powiązania  biznesowe, pikantne i zabawne układy między pretendentami do tytułu najpiękniejszego mężczyzny. I w tym wszystkim Róża Krull która szybciej działa niż myśli czym  łatwo przysparza kłopotów sobie i swoim przyjaciołom.

Róża z determinacją wkracza w świat męskich modeli i ku swojemu zdziwieniu odkrywa ,że ich wiedza na temat stylu, makijażu, fryzur, pielęgnacji ciała i sylwetki jest niebotycznie większa niż sądziła. Panowie interesujący się  nowinkami modowo-wizażowymi  prócz "słitfoci z siłowni" i kanałów na youtube mają swoje interesy w tym by w taki czy inny sposób promować swój image i wiele zyskują na zmniejszeniu się ilości kandydatów do tytułu. A tytuł to przecież trampolina do świata reklam, tabloidów i sławy. W tym celu potrafią być bezwzględni , psychopatyczni wręcz historyczna wręcz prawda mówi  iż  cel uświęca środki.

Intryga przednia, zabawa też. Róży Krull nie da się nie kochać. Jej spontaniczność, wrodzony talent do ładowania się w afery, roztrzepanie i wyobraźnia nie do ogarnięcia jest gwarantem świetnej zabawy. Do tego postaci jej przyjaciół – menagerki Betty i PR-owca Pepe, którzy rozpaczliwie próbują zapanować ze zmiennym szczęściem  nad chaotycznym życiem pisarki. I absolutnie kultowa postać -pani Cecylia Jodełka – pomoc domowa , specjalistka od świętych i piekarnika 😉 czyli dewotka przy garach, mistrzyni oszczędności i umiejętności zagospodarowania resztek…w nie zawsze bezpieczny dla otoczenia sposób .  

Trzecie moje spotkanie z książkami Aleksandra Rogozińskiego i pierwsze z historią Róży Krull. Strzał w „10”. Czekam więc na „ Jak Cię zabić Kopciuszku” gdyż Róża Krull zagości na stałe w mojej biblioteczce. Gwarantuję niekontrolowane salwy śmiechu. Wyobraźnia i szaleństwo tej bohaterki wciąga jak pudełko czekoladek.

P.S

Podejrzewam u siebie torbiel szyszynki….

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz