PO WŁASNYCH ŚLADACH – Mariusz Koperski , wyd. ASTRAIA
Lubicie czytać książki, których
akcja toczy się w miejscach , które dobrze znacie? Ja też, A
gdy dodatkowo kroczycie uliczkami , po których porusza się
morderca śladami swych ofiar, ten dodatkowy zastrzyk adrenaliny ,
gdy twój ulubiony komisarz/bohater/przyszła ofiara siada przy ulubionym stoliku kawiarnianym i zamawia potrawę, której
smak też dobrze znasz – to jest dopiero coś!
Zakopane zna każdy, Krupówki,
widok na Giewont, Kościelisko i okolice. Długie zimowe noce, nadciągający halny i wigilijne samobójstwo?
Po powszechnie znanych uliczkach krąży komisarz Karpiel, próbując rozwikłać
zagadkę tajemniczej śmierci zakopiańskiego prominenta. Tu nic nie
jest oczywiste. Czas zmierzyć się z własnymi demonami i cieniami
przeszłości. Komisarz nie bez powodu uciekł z Zakopanego.
Tajemnicza śmierć znanego lokalnego biznesmena sprowadza go
powtórnie w niechętnie odwiedzane miejsca, pracę z
policjantami – kolegami z którymi nie zawsze dobrze się
układało... Cień pada i na jego osobę- wszak motyw i on miał.
Sam już nie wie , co jest prawdą a co wyobrażeniem...
Dobry, rodzimy kryminał. Drugi z
zakopiańskiego cyklu . Nie czytałam pierwszego , ale pewnie sięgnę,
Polecam, Szczególnie przed zimowymi wypadami na narty ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz