WE WSPÓŁNYM RYTMIE – Jojo Moyes, wyd. Między Słowami
Umarła ta Miłość. On- jakby odcięty od jej życia, odsunięty
na boczny tor, ucieka w swoje pasje : fotografię i dopieszczanie remontowanego
przez siebie domu, który jakby coraz mniej jest ich wspólnym. Ona , ambitna
prawniczka, skupiona na pracy, poirytowana wianuszkiem fotomodelek ciągle
otaczających jej męża, powoli wycofuje się w życie i ramiona kolegi z pracy.
Informacje zastępują rozmowy, podróże służbowe pod byle
pretekstem, mijanie się w drzwiach. Nie patrzą w tym samym kierunku, nie
stwarzają niczego wspólnego…
Czternastoletnia Sarah – życie od zawsze gra z nią nie fair. Cały swój czas dzieli pomiędzy szkołę i stajnie, zrobi wszystko by spełnić marzenie
umierającego dziadka i zostać jeźdźcem w elitarnej , francuskiej szkole. Tak
bardzo skrzywdzona,że nie wierzy nikomu, nie prosi o pomoc, nie mówi już nikomu
prawdy – bo i tak nie warto. Ma tylko siebie i konia, o którego musi się
zatroszczyć a nie jest to łatwe gdy ma się tylko 14 lat i brak środków do
życia.
Los krzyżuje ścieżki tej trójki w domu , którego sprzedaż
przypieczętuje ostateczne rozstanie Natashy i Maca, małżeństwa w rozpadzie.
Przez moment muszą się prawnie zaopiekować Sarą ale żadne z nich nie angażuje
się w to na tyle, by dostrzec prawdziwe problemy dziewczynki.
Gniew i zraniona duma popycha ludzi do robienia rzeczy ,
których tak naprawdę nie chcą. Wzajemny brak zaufania blokuje słowa i prawdę.
Wszyscy w tym układzie doszli do ściany za którą drogi nie widać.
Czy miłość to tylko słodkie „buzi buzi” i czy można jej się
nauczyć tak , jak uczy się układać konia do jazdy? Pokora jeźdźca , wiedza przodków powoli
prowadzi powoli do odkrycia ,ze Miłość to nie słowa a kompilacja szacunku,
najlepszej opieki , stałości , uczciwości i dobroci – nawet wbrew drugiej
osobie.
Czy nieufna dziewczynka w trudnym wieku i w przełomowym
momencie swojego młodego życia pomoże odnaleźć jeszcze wspólną drogę dwójce
zranionych i raniących się ludzi?
Hippika to elitarne i drogie zajęcie. Inspiracją do
powstania książki była historia filadelfijskiej dziewczynki z biednego
przedmieścia, która tak bardzo kochała konie, że cały swój czas spędzała w
okolicznych stajniach i dzięki swojej determinacji i odwadze została wybrana do
drużyny Polo Philadelphia Black Cowboys , lecz los z tej szansy już nie dał jej
skorzystać – wraz z rodziną została zamordowana w gangowych porachunkach.
Niekiedy pasja lub sport pozwalają dzieciakom trzymać się z
dala od kłopotów . Wielu takiego szczęścia nie ma.
Historia tej trójki ludzi na zakręcie warta jest poznania.
Polecam szczególnie na wakacje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz