PUDEŁKO Z MARZENIAMI – Magdalena Witkiewicz i Alek Rogoziński, wyd. FILIA
Bywa, że jest Ci tak źle ,że przeszukujesz strony netowe w
poszukiwaniu trumny do samodzielnego składania z serii „ZRÓB TO SAM”. Jedyną ciepłą
myślą w grudniowo- świąteczny czas jest
to ,że sama sobie opłaciłaś nagrobek więc rodzina nie zauważy twojego braku. No
i pewnie ktoś zaopiekuje się psem , bo te jego oczy to łamią serca wszystkim… A tu
nagle , może za sprawą św. Ekspedyta, poczta przynosi Ci wymarzone PUDEŁKO Z
MARZENIAMI i …światełko w tunelu nieśmiało rozprasza ciemności!
Dobrze nam znana światowej już sławy producentka nalewek ku zdrowotności,
Pani Wiesia , miasteczkowy monitoring i telefon zaufania w jednym, bystrym
okiem ogarnia problemy starych i nowych mieszkańców kamienicy przy Przytulnej .
Jej wprawne oko od razu wie, jakie serce, myśli i intencje ma każda z
przewijających się pod oknem postaci,
kto z jakim bagażem i obciążeniem przyjechał do miasteczka, czyje sumienie spać
mu nie daje po nocach a przede wszystkim wewnętrznym radarem wyczuwa kłopoty ,
a kłopotów to ona nie lubi jak niczego innego na świecie…
Bo gdy człowiek na zakręcie, gdy roztrzaska mu się piękny choć
kruchy plan na życie, to tylko przedziwna moc Św. Ekspedyta może coś zaradzić.
Dwoje rozbitków życiowych , każde z innego powodu , przypadkiem? ląduje w
Miasteczku i próbuje ogarnąć swoją przyszłość pod czujnym okiem Pani Wiesi. Ona
od razu wie, że to dobrzy ludzie i są sobie przeznaczeni ale przeznaczeniu
przecież też trzeba pomóc.
Każde z nich ma jakąś kulę u nogi w postaci wiarołomnego
partnera, a wiara w drugiego człowieka wbrew rozsądkowi i prawdzie , przesłania widzenie rzeczy takimi ,
jakie są.
I jeśli do tego wmiesza się dwójka rezolutnych dzieciaków w
roli pomocników św. Ekspedyta – to już afera życiowa gotowa.
Bo bywa, że życie tak przytłacza, że nawet marzenia i
wyobraźnia przygasają. I bywa, że w pozornie wyrachowanym i złym człowieku
budzi się sumienie. I dzieci mogą być rękami świętego, anioły mieszkają w ciałach
starszych pań a dobre duchy wszechświata tchną w cudownych pisarzy tak wiele
ciepła ,że budzą nadzieję w beznadziei nawet….
Magdo , Alku DZIĘKUJĘ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz