ZAMIEĆ – ADAM CIOCZEK , WYD. SONIA DRAGA
Co kieruje ludźmi , gdy pewnego dnia nic nikomu nie mówiąc
, nie zabierając ze sobą nawet dokumentów, wychodzą z domu po przysłowiowe
„jabłka” i przepadają bez wieści, nie zostawiając żadnej informacji najbliższym?
Żegnasz swojego nastolatka lub studenta , wybierającego się na imprezę i skąd
wiesz, czy on kiedykolwiek wróci do domu ?
Niekiedy za nagłym
zniknięciem stoi straszna tragedia. Niekiedy dziwna cisza trwa latami . Do
niektórych domów trafia informacja, że osoba „zaginiona” nie chce , by jej
szukano...
Oglądacie niekiedy program „Ktokolwiek widział? Ktokolwiek
wie?” Wciąga? Nagłe zniknięcia dotykają i domów z patologiami i tzw „dobrych”
gdzie i praca i pieniądze i wsparcie nie stanowią problemu. Ale jednak coś tymi
ludźmi kieruje....
Trzy historie. Ojciec, którego syn po prostu wyszedł na
imprezę by nigdy nie wrócić do domu. Żona , dzień przed wyjazdem na urlop
pakuje się a mąż wychodzi po coś na chwilkę do samochodu. Zaniepokojona schodzi i widzi,
że na siedzeniu zostały wszystkie dokumenty , portfel , kluczyki...
I młody
maturzysta , ledwie kończący osiemnastkę, niepogodzony z planami rodziców
dotyczących jego przyszłości – po prostu wychodzi z domu , by nigdy już do
niego nie wrócić...
Jedna rodzina po czasie uzyska wiadomość, by zguby nie
szukać, inna tylko może domyślać się ,że stała się tragedia, trzecia po latach
dowiaduje się ,że zaginiony całe lata przebywał o krok ale nie chciał wrócić.
Osoby, którym znika ktoś bliski najpierw są przerażone,
szukają wsparcia, pomocy, jednoczą się w grupach , organizacjach typu ITAKA ,
spotykają się u psychologa. Później czują rodzaj złości , w końcu przychodzi
zobojętnienie... Niektórzy odpowiedzi nie znajdą nigdy.
Mocna rzecz ta ZAMIEĆ. Niektórzy rozpętują ją własnoręcznie by
zatrzeć ślady stóp na drogach bliskich , innych zamieć porywa sama. Silny
przekaz, silne studium psychologiczne osoby zaginionej ale i poszukującej.
Czasami trzeba się zagubić by odnaleźć własną tożsamość, sens życia i miejsce na ziemi.
Niekiedy żyjemy z kimś pięć, dziesięć , piętnaście lat i wcale go nie znamy.
Pozornie radosna , optymistyczna osoba skrywa w sobie ciężką depresję , która
wciąga ją jak zamieć w oko cyklonu aż pewnego dnia po prostu już nie widzi
wyjścia.
Jeśli nigdy nie miałeś/miałaś ochoty trzasnąć drzwiami i po prostu wyjść i nie wrócić – nie waż się
oceniać wyborów tych ludzi. Nikogo nie można posiadać na własność, nikogo do
pestki samej nie poznasz. Każdy z nas , odrębny byt , krąży po własnej
galaktyce i nie przewidzi nawet własnych decyzji , co dopiero innych.
Polecam. To mocna książka. Myślę ,że ważna. Nie jest
przygnębiająca, raczej pozwala wejść na chwilę w cudze buty . Głęboka analiza
psychologiczna bohaterów, świetnie napisana , bez zbędnej czułostkowości, bez tłumaczeń
wyborów, po prostu spójrz cudzymi oczami na problem, bo nie wiesz , kiedy i Ciebie dotknie...
świetna recenzja, interesujący temat, muszę poszukać w bibliotece.
OdpowiedzUsuń