Piotr Adamczyk – DOM TĘSKNOT.
Zachwyciło mnie wszystko. Dokładnie to , czego szukam w
literaturze. Dobra passa wrocławskich autorów trwa. Nie uwierzycie , ale
właśnie dzięki tej nagłej eksplozji pisarskiej wrocławskich artystów pojawiłam
się tam pierwszy raz w ubiegłym roku. I kilka razy już wróciłam. Zauroczona,
zachwycona ale i z nutą zazdrości. Ludzie , którzy świadomie osadzają w swoim
bardzo namacalnym świecie akcje kolejnych kryminałów czy obyczajówek.
Uwielbiam ten rodzaj literatury. Wrocław tuż po wojnie. Do
poniemieckiej kamienicy opuszczonej przez jednego ze sztandarowych pisarzy
ideologicznych nazizmu , wprowadza się niezwykła grupa ludzi- jest i repatriant,
i człowiek nowej władzy, protestancka zakonnica, dawny profesor, kobieta o
wątpliwej reputacji, cieć alkoholik z
rodziną i jeszcze kilka innych
charakterów z różnych warstw i regionów
.Wszyscy tworzą nową społeczność i uczą się razem jakoś żyć w nowej
rzeczywistości. Każda osoba , każda historia jest jak gdyby punktem początkowym
kolejnej opowieści. Specyficzny łańcuszek zależności i uzupełnień. I mamy tutaj
niezwykle szczegółowy – ale nie przegadany- obraz życia kamienicy w ewoluującym
ustroju, wydarzenia historyczne bez oceny i komentarzy. Mamy konflikty
małżeńskie, tajemniczą zbrodnię, historyczną zagadkę, dziwne sojusze między
ludźmi różnych proweniencji a to
wszystko opisane oczami dojrzewającego chłopca z pogranicza kultur. Nic w tej
książce nie jest jednoznaczne choć wszystko spójnie się łączy. Zmienna historia
Wrocławia opowiedziana przez pryzmat zmieniających się tabliczek z nazwami
ulic.
Nie można pominąć tak pięknie opisanych uczuć. Delikatnie
budzące się uczucie pomiędzy najpierw dzieciakami, potem nastolatkami a w końcu
i pierwsze rozczarowania i rozstania.
A to wszystko spina
jak klamra tęsknota – opisana wielowątkowo i dogłębnie, przejmująco. Bo , jak
mówi autor ustami jednej z bohaterek, tęskni się nie tylko za tym co było ale i
do przodu, przewidując ,że coś nas ważnego ominęło, coś się nie zdarzyło , to
też powód tęsknoty…
Ale „ Dom tęsknot” to nie tylko niezwykłej treści i formy powieść
obyczajowa ale i romans, kawał dobrej historii, lekki kryminalny i przygodowy
wątek też.
Piotr Adamczyk jest moim najważniejszym polskim odkryciem
roku . Doskonałe pióro, trafność spostrzeżeń, wrażliwość i umiejętność ujęcia jej w słowa .ZACHWYCIŁAM
SIĘ. Biegnę jutro po „ Pożądanie mieszka w szafie” – bo skoro tak pięknie
zakończyłam ten rok , chcę zafundować sobie równie piękny początek nowego J Czego i Wam życzę J
Dziękuję bardzo! :)
OdpowiedzUsuń