Wszyscy ludzie których znam są chorzy psychicznie – KRYSTIAN NOWAK , ZNAK. FLOW BOOKS
Pamiętasz Adasia Miałczyńskiego z Dnia Świra? Jeśli
pamiętasz, jeśli ci się podobał , to książka – debiut Krystiana Nowaka jest dla
Ciebie.
Krystek to produkt obecnych czasów, przedstawiciel
millenialsów, wchodzących w dojrzałe życie z bagażem oczekiwań, roszczeń,
,wybujałego poczucia własnej niezwykłości . Jak jednorożec jest przekonany o
swojej unikatowości, oryginalności i ma pretensje o to ,że ślepe społeczeństwo tego w
nim nie widzi.
Jego wartość wyceniana jest „likami” na FB czy insta, relacje z ludźmi
powierzchowne, skrócone jak zdania w sms-ach czy informacje w Messengerze. Bez
tych appek i urządzeń on , jako przedstawiciel swojego pokolenia , nie
istnieje.
Kim Krystek jest ? w głowie i przekonaniu własnym – wybitnym
pisarzem i intelektualistą choć nie napisał jeszcze ani jednego zdania swojego
wiekopomnego dzieła. Już jednak jest przekonany ,że będzie to dzieło wybitne i
na tę intencję udziela pierwszego , przedpremierowego wywiadu równie płytkiemu co
on redaktorzynie .
A w "realu" kim jest naprawdę?
Niesamodzielnym trzydziestolatkiem, który dopiero co przestał mieszkać z
mamusią, zastąpił ją życiem z kotami a na swoje utrzymanie ledwie starczają mu
tantiemy z pisania ogłoszeń do portalu handlującego samochodami. Kiepskie
kwalifikacje, kiepsko opłacana praca , wszystko takie tymczasowe, płytkie i bez
przyszłości.
To nie jest książka z konkretną fabułą – raczej zbiór krótkich
relacji, zdarzeń połączonych postacią bohatera , który sam siebie określa jako bezczelnego
lewaka, jogina, wegetarianina itp. tym samym kpiąc z przedstawicieli powyższych grup. Swoim zachowaniem, wypowiedziami ,
przemyśleniami szczególnie pokazanymi w surrealistycznych „rozmowach” z kotami
pokazuje nam współczesnego Polaka w niezbyt ciekawych barwach. Frustrat z
przerostem ambicji nad formą stworzony do "wyższych celów" i niedoceniany przez otoczenie. Bolesny to obraz ale czy nie jest prawdziwy?
Sarkastyczno melancholijne , zdecydowanie czarne poczucie
humoru unosi się od pierwszego do ostatniego zdania. Czyta się szybko, sprawnie
ale na pewno nie trafi w każdy gust.
Jeśli szukasz konkretnej fabuły a na końcu rozwiązania czy
choć konkluzji – raczej nie dla Ciebie.
Jeśli masz dystans do czasów i siebie , do pokolenia ludzi
biernych i coraz mniej zaangażowanych w życie, skupionych na sobie, frustratów
i ludzi z przerostem ego- spodoba ci się.
Dla mnie to książka dla ludzi , którym podobał się fim „ Dzień
Świra” oraz książki typu „Pokolenie IKEA”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz