czwartek, 20 września 2018


WYBACZ MI – GABRIELA GARGAŚ, FILIA

Ludwika, Klaudia i Kasia – babcia , matka i córka-trzy pokolenia kobiet , które choć się kochają, mają przed sobą tajemnice. Niby sobie bliskie, rozmawiają, spotykają się , pomagają ale jakiś mur między nimi jest wyczuwalny. Nadmiernie poprawne, dość powierzchowne relacje, rozmowy o wszystkim choć niczym. 
I emigracyjny los – tak częsty wątek w powieści pani Gabrieli Gargaś , tęsknota za krajem lat dorastania, za środowiskiem , przyjaciółmi, polskim morzem i pierogami.

Klaudia wyjeżdża za mężem na wyspy. Dwójka dzieci szybko się aklimatyzuje, mąż ma wspaniałe perspektywy zawodowe i stabilną pracę , ona po odchowaniu dzieci zakłada firmę sprzątającą.

Przymyka oczy na skoki w bok męża, przyzwyczaja się do pobłażliwego i lekceważącego traktowania a nawet do faktu ,że mąż jakby jej się wstydzi wśród swoich bankowych współpracowników , do ciągłych „delegacji” i częstych służbowych „kolacji”. Dzieciom potrzebna jakby mniej, niespełniona i osamotniona  więc na wieść, że jej mama poważnie łamie nogę, pakuje się i przylatuje do kraju.

Pobyt z dala od rodziny oprócz powrotu do mamy i pomocy jej w trudnej rekonwalescencji , pozwala Klaudii poukładać sobie w głowie. Coraz częściej zadaje sobie pytanie , gdzie jest szczęśliwsza? Czy na to szczęście ma szansę? Czy nie „zakwoczyła” i swoich dzieci i męża...

Trafia też w domu swojego dzieciństwa  na pamiątki sprzed swojego urodzenia i tym samym odkrywa tajemnicę swojej mamy. Ma do niej żal .

Wybaczanie to proces. Żeby wybaczyć i dać nową szansę musi wiele w głowie przepracować. Musi wybaczyć najpierw sobie, uregulować sprawy z mężem/nie-mężem, znaleźć drogę porozumienia z dorosłymi już dziećmi. I dopiero wtedy zrozumieć postępowanie swojej mamy i postarać się wybaczyć.

Co zrobiłaby na jej miejscu? Jak żyć z tak strasznym kamieniem w sercu?
Czy w wieku powiedzmy dojrzałym kobieta po przejściach znajdzie jeszcze odwagę na zmianę, taką totalną swojego życia? Czy pójście za głosem serca nie spowoduje ostracyzmu środowiskowego?

Pytań jest tysiące ale i przemyślenia mądre. Przed takimi stoi wiele z nas.
Lubię pozornie lekkie książki pani Gabrieli. Niekiedy zbyt dużo niezwiązanych dygresji – powieści autorka miejscami traktuje jak okazję do powiedzenia swojej luźniej opinii w jakimś temacie – jednak w ocenie ogólnej  to jedna z tych książek , która dostarcza emocji , wzruszeń i przemyśleń.
Myślę ,że szczególnie jesienią 😉

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz