niedziela, 16 grudnia 2018


RZEŹNICY I LEKARZE-makabryczny świat medycyny i rewolucja Josepha Listera- LINDSEY FITZHARRIS, wyd. ZNAK , LITERA NOVA


Idziesz na zakupy do Lidla i kupujesz płyn do płukania jamy ustnej Listerine, nawet nie zdając sobie sprawy ,że w nazwie tego produktu zachowane jest nazwisko chirurga ,który życie całe poświęcił na to , by udowodnić ,że antyseptyka jest równie ważna jak sama operacja . Firma Johnson&Johnson zbiła majątek na wykupieniu jego formuł na produkty odkażające, rozpowszechniając je tak bardzo ,że markę do dziś  znamy ale wybitnego chirurga już nie

 Ale od początku

Początek XX wieku w chirurgii to czas ogromnej śmiertelności , marnych szans przeżycia, gangreny, ropnicy, róży i posocznicy . Chirurdzy traktowani jako gorszy sort lekarzy , często niepiśmienni , jak rzeźnicy kroili na potęgę swoich pacjentów ( bez znieczulenia) licząc na to ,że jeśli przeżyją samą operację , to nie zabije ich któraś z plag szpitalnych. Nawet o szpitalach mówi się "domy śmierci" a nie miejsca wyleczeń. Ropienie rany nie traktowane było jako zakażenie i infekcja a raczej symptom gojenia się . Chirurg odcinał kończyny na na akord, asystenci mierzyli mu czas  a przerażony pacjent przywiązany do stołu, trzymany przez innych pomocników często konał już na stole. Chirurg używał tych samych narzędzi do każdego pacjenta , nawet ich nie myjąc. Z prosektorium lekarz w tych samych ubraniach przechodził obok na sale operacyjną i kroił żywego człowieka... Szpitale głównie zbierały żniwo wśród biednych ludzi, gdyż zamożniejsi wybierali dokonywanie zabiegu we własnych domach, na stołach jadalnych ale bez atmosfery i powietrza szpitalnego , które to obwiniano o przenoszenie posocznicy i nadmierną ilość zgonów.

Joseph Lister, syn kwakra, skromny i pracowity człowiek od zawsze miał słabość do mikroskopu. Nigdy z nim się nie rozstawał i badał każdą dostępną tkankę . Jego wieloletnie badania, upór a wręcz determinacja doprowadziły do wniosków ,że za infekcje odpowiadają zarazki, drobnoustroje, które można pokonać za pomocą środków antyseptycznych. Jego odkrycia były tak rewolucyjne ,że wiele środowisk medycznych zakazało jego metod. Lister nie zrażając się złą opinią , mając wsparcie w swoim ojcu i teściu , kontynuował i poszerzał swoje badania. Przyjaźń i współpraca z Ludwikiem Pasteurem tylko umocniła go w przekonaniu ,że równie ważna jak biegłość chirurga jest dbałość o sterylność przeprowadzonego zabiegu i rekonwalescencji.

Pomimo niechętnego środowiska lekarzy w Londynie , Paryżu i Stanach Zjednoczonych, kontynuował z sukcesem swoje badania w Edynburgu i Glasgow. Niestrudzenie operował z sukcesem i przeżywalność jego pacjentów przy zachowaniu jego standardów , ciągle rosła.
Wychował spore grono uczniów zapatrzonych w niego jak w obraz. Zmienił oblicze medycyny, zmienił rzeźników chirurgów w szanowanych lekarzy.Bez niego dzisiejsza medycyna wyglądałaby zupełnie inaczej.

Książka napisana z rozmachem , łączy ogrom wiedzy z niezwykle przystępną formą, poczuciem humoru i błyskotliwością. Jeśli podobały Ci się książki Jurgena Thorwalda ( stulecie chirurgów itp) to jest to książka dla Ciebie. Mnie spodobała się ogromnie .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz